Jak by nie patrzeć, lato powoli dobiega końca – sorry, taki mamy klimat. Wkrótce przeprosimy się z porzuconymi beztrosko na dnie szafy kurtkami, parasolami i innymi jesiennymi gadżetami. To zaś oznacza, że najwyższy już czas zastanowić się, w jaki sposób pożegnamy bieżący rok. Oczywiście, są mistrzowie, którzy gdzieś tak w okolicach Bożego Narodzenia przypominają sobie, że niedługo Sylwester i pasowałoby jakoś uczcić ten zacny dzień (a właściwie noc). Faktem jest natomiast, że koniec lata to idealny czas, aby zarezerwować naprawdę fajne oferty, z naprawdę fajnymi ludźmi po naprawdę fajnych cenach. Im dłużej będziemy zwlekać, tym większa szansa, że skończymy na domówce u sąsiadów. Nie to, żeby z sąsiadami coś było nie tak – ale weźmy pod uwagę, że są to ludzie, których spotykamy prawie codziennie, warto więc zadbać, żeby nadal odpowiadali na nasze „dzień dobry”, co po wspólnie spędzonej, zakrapianej nocy, wcale nie jest takie pewne.
W tym kontekście warto rozważyć organizowany przez Linktravel Sylwester Studencki. I tu od razu istotna uwaga – to, wbrew nazwie, NIE jest propozycja zarezerwowana dla studentów. Jest raczej dedykowana wszystkim młodym duchem, nie ważne od jak dawna są młodzi 🙂 Przymiotnik „studencki” odnosi się raczej do luźnej atmosfery niż do faktu posiadania indeksu. A dlaczego w ogóle warto rozważać taką opcję?
Po pierwsze, mają fajne miejscówki. Sylwester spędzony we własnym mieście jest oczywiście do przyjęcia, ale zabawa jest znacznie lepsza, kiedy wybierzemy się gdzieś, gdzie na pewno będzie śnieg, a więc – w góry, miły bracie, tam przygoda czeka na cię (czy jakoś tak to szło). Sylwester made by Linktravel odbywa się w topowych lokalizacjach polskich gór, a więc w Szczawnicy, Krynicy-Zdroju, Szczyrku i Bukowinie Tatrzańskiej. Czemu nie w Zakopanym? Bo tam dojedziecie w korku dopiero na Nowy rok 😉
W powyższych lokalizacjach do wyboru jest łącznie 12 hoteli i pensjonatów o różnym standardzie, więc szczegóły mogą nieco się różnić. W każdym wypadku gwarantowana jest jednak dobra zabawa i fajne towarzycho, pełne wyżywienie no i oczywiście wypasiony Bal Sylwestrowy.
Po drugie, Sylwester Studencki to coś więcej, niż zabawa przez jedną noc. W zależności od opcji, mamy do wyboru 3-6 noclegów, a w czasie kiedy nie będziemy akurat spać (w końcu nie po to tam jedziemy), czekają nas liczne imprezy integracyjne oraz inne ciekawe propozycje, jak pieczenie barana przy ognisku (turnus Majerczakówka), wieczorek góralski (turnusy w Krynicy i Szczyrku) czy wycieczka do zamku w Niedzicy (turnusy w Szczawnicy). Jeżeli jednak ktoś uzna, że to zbyt mało atrakcji, zawsze można zdecydować się na imprezy fakultatywne, a więc kulig z ogniskiem, wyjazd na baseny termalne, a na koniec – zwiedzanie browaru.
Po trzecie wreszcie – żyje się raz, chociaż szaleni wyznawcy reinkarnacji mają zwyczaj polemizować z tym stwierdzeniem. Faktem jest natomiast, że tak młodzi, jak dziś, już nigdy nie będziemy. Dlaczego by więc nie zaszaleć i nie zafundować sobie naprawdę fajnego Sylwestra?
